5 grudnia wyruszyliśmy z Tomaszowic, aby poszukać naszego ulubieńca... wiedzieliśmy, że łatwo nie będzie, ale cel uświęca środki... |
Tymonek troszkę zaspany, a Kubuś gotowy do działania... |
Zuzi też nie opuszcza dobry humorek... |
Juleczka i Krysia także z uśmiechem na ustach jadą szukać MIKOŁAJA... |
Pierwsze zadanie: robimy legitymację detektywa... |
Koniecznie trzeba było zostawić swoje linie papilarne na legitymacji, aby była nie do podrobienia... |
Drugie zadanie: odnaleźć kopertę i wykonać zadanie w niej zawarte... Zuzia wyśledziła kopertę... |
Trzecie zadanie i koperta wyszukana przez Krysię... |
Karolek myśli nad rozwiązaniem kolejnej zagadki detektywistycznej... |
Dzięki Dawidkowi jesteśmy coraz bliżsi odnalezienia.... |
Spostrzegawczość Tymonka pozwoliła nam wypełnić wszystkie zadania potrzebne do wyśledzenia tajemniczego Pana.... |
Czas oczekiwania umilamy sobie super zabawą.... |
Już nadchodzi... My też mamy dla niego prezenty: portrety i wesołe piosenki... |
Mamy różne minki, niektórzy chłopcy się obawiają, że dostali prezent przeznaczony dla dziewczynki... Ale gdy już otworzyli to co dostali, to uwierzcie mi z radości głośno się śmiali:) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz