Kiedy przynieśliśmy do oddziału przedszkolnego DARY JESIENI z zaciekawieniem na początku je oglądaliśmy, później o nich rozmawialiśmy: a skąd pochodzą, a kto je może jeść, a co z nich można zrobić? Kasztany i żołędzie włożyliśmy do ziemi, a nasi wspaniali chłopcy mieli się nimi zaopiekować w domu i jeśli się powiedzie może wyhodują dla nas kasztanowce i dęby. Z tego co nam zostało, zobaczcie sami, co wyczarowaliśmy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz