poniedziałek, 2 marca 2020

Dzionki szalonki... Są takie dni dość często, ale nie zawsze jest aparat fotograficzny, aby uwiecznić super zabawę:)

Pani złapana podczas obiadku... wcześniej byli u niej pomocnicy Świętego Mikołaja...


Pawełek jako jeden z pomocników...

Patryczek był drugim pomocnikiem...

Baza chłopców...


Tym razem garaż... o jaki wielki...

A to już plac budowy, najważniejsza część głowy zabezpieczona i latające klocki nam niestraszne. 

Super zabawy na świeżym powietrzu...



I znowu budowa... U nas jest nieskończony plac budowy





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz